Ewolucji jest bardzo dużo - na dzień dzisiejszy można by je długo wymieniać.
Są to różnego rodzaju popisy, gdy motocykl jedzie na dwóch kołach - jazda na
 butach za lub obok maszyny (skitchin), jazda tyłem do kierunku jazdy (switch back) czy też popularne stawanie na siodle lub zbiorniku paliwa (christ), dochodzi także popisowe palenie gumy (burnouts). Na tylnym kole można jeździć na wiele sposobów. Pomijając już tradycyjne wheelie, popularne jest stawanie na siodle czy też siadanie na zbiorniku paliwa z nogami rozpostartymi na boki (money spreader) lub spoczywającymi na owiewce (high chair wheelie). Gdy unosimy tylne koło ku górze, mamy nieco mniejsze pole do popisu, ale także niemałe. Poziom wykonywanych ewolucji jest już taki , że zawodowcy płynnie (lub mniej płynnie) przechodzą z jednego tricku do drugiego - jest to tzw. Combo (czyli kombinacja kilku tricków)

 

Zanim zacznie się przygodę ze stuntem, warto jest nauczyć się teorii. Jednak pamiętajcie, że żadna teoria nie da tyle co prawdziwy trening.



Podstawowe triki:


Wheelie



Jest to jeżdżenie na tylnim kole, zwane także jazdą "na gumie" lub "na kole". Aby robić wheelie skuterem nie potrzeba dużej mocy silnika. Najważniejsza jest technika. Naukę zaczynamy o podrywania przedniego koła przy małej prędkości. Polega ono na dodaniu gazu, szarpnięciu przodu skutera do góry i nieznacznym przechyleniu się do tyłu. Wszystkie te ruchy muszą być oczywiście odpowiednio zsynchronizowane. Gdy już toczymy się na tylnim kole najważniejsze jest złapanie równowagi. Przód maszyny musi być na odpowiedniej wysokości. Ważne jest odpowiednie balansowanie ciałem, aby nie przewrócić się na bok. Gdy za bardzo odkręcimy manetkę jedyną deską ratunku, aby nie polecieć na plecy jest tylni hamulec. Naprawdę ratuje życie.




12 o'clock



W Polsce znane pod nazwą "dwunastka". Jest to pionowe wheelie. Do wykonania tego tricku potrzebny jest tzw. 12 bar, czyli stelaż zamontowany na tyle motoru. Ewolucję tą wykonujemy przy jak najmniejszej prędkości. Jadąc POWOLI na kole przechylamy się nieznacznie do tyłu, bardzo lekko wciskając hamulec. Gdy czujemy, że stelaż jest o milimetry od dotknięcia asfaltu, TROSZKĘ mocniej naciskamy "hebel", aby zmniejszyć siłę uderzenia 12baru o ziemię. Chwilę później nasłuchujemy charakterystycznego tarcia metalu. Jadąc w pionie trzeba uważać, aby nie przewrócić się na bok.



Stand Up Wheelie



Jest to wheelie na stojąco. Poderwanie przedniego koła jest bardzo łatwe. Jadąc ok. 10 km/h na stojąco (nogi na podnóżkach pasażera) dodajemy trochę gazu i szarpiemy kierownicę. Gdy już jesteśmy "w powietrzu" tak balansujemy ramionami i tułowiem, aby nie przewrócić się na bok. Stand Up Wheelie pozwala na poderwanie skutera na koło nawet przy najwyższych prędkościach.



Flamingo



 Kolejne udziwnienie wheelie. Wskakujemy na siedzenie pasażera (lub na 12Bar) i robimy tzw. "jaskółkę". Tak jak w Stand Up Wheelie poderwanie przedniego koła nie nastręcza zbyt dużego problemu. Jadąc ok.10 km/h dodajemy gazu i szarpiemy kierownicę. Gdy już toczymy się na jednym kole balansujemy nogą (tą, którą mamy w powietrzu), aby nie przewrócić się na bok. 



High Chair



Znane także pod nazwą Crossed Up Wheelie. Ten trick wymaga wygimnastykowanego ciała. Jest to wheelie z nogami na kierownicy. Polecam zakładać nogi na kierownicę przy około 25 - 30 km/h. Gdy nasze nogi będą już w odpowiednim miejscu zwalniamy do ok.7-8 km/h. Poderwanie przedniego koła to nie lada problem. Skuter bez tuningu może sobie nie poradzić. Dodajemy gazu na maxa i mocno przechylamy tułów oraz głowę do tyłu. Jadąc na kole balansujemy górnymi partiami ciała. Wysoki poziom trudności.



Can Can



Podrywamy skuter tak jak w Stand Up Wheelie. Gdy już jedziemy na stojąco na tylnim kole zabieramy jedną z nóg z podnóżka pasażera, przekładamy ją na drugą część skutera i trzymamy ugiętą w powietrzu. Gdy nasze nogi będą po jednej stronie skutera całe ciało przechylamy w drugą stronę. 

Apehanger



Do wykonania tej ewolucji potrzebny jest 12 Bar oraz silny biceps. Robimy wszystko tak jak w 12 o'clocku. Gdy już jedziemy w pionie ściągamy nogi z podnóżek pasażera i kładziemy je na asfalt. Ważne w tym tricku jest odpowiednie rozłożenie wagi. Za duży nacisk na np. prawą stronę skutera spowoduje przewrócenie się skutera na prawo.



Circles



Są to kółka na tylnim kole. Robiąc wheelie przy małej prędkości przechylamy się mocno w bok. Przednie koło musi być w dużej odległości od ziemi (ale bez przesady ). Warto przed nauką opanować wolną gumę do perfekcji, gdyż Circles Wheelie polega na obracaniu się właśnie przy jeździe na wolnej. Trick ten wymaga dużego wkładu od jeżdżącego.



Stoppie

Zwane także "Endo" lub bardziej spolszczona wersja - "Stójka". Polega na postawieniu motora na przednie koło. Jadąc mocno wciskami przedni hamulec, (ale z wyczuciem) i przechylamy się do przodu. Trick stosunkowo prosty w wykonaniu




Rolling Stoppie




Trick ten polega na przejechaniu jak najdłuższej odległości na przednim kole. Jadąc V-maxem "odbijamy się" od siedzenia (tak, aby tylni amortyzator zanurkował). Gdy czujemy, że amorek wypycha motor do góry mocno naciskamy przedni hamulec i przechylamy się do przodu. Gdy motor wystrzeli w górę popuszczamy powoli dźwignię hamulca (ale nie puszczamy jej całkiem!).



180 Stoppie



Trick bardzo trudny do wykonania. Do zrobienia tej ewolucji musimy mieć perfekcyjnie wyćwiczone Rolling Stoppie. Jadąc stawiamy motor na przednim kole. Gdy zwolnimy do mocno ściskamy maszynę łydkami przechylając się w określoną stronę, zaś skręcając kierownicę w stronę przeciwną. Gdy czujemy, że motocykl zaczyna się obracać troszkę mocniej przyciskamy przedni hamulec (ale nie za mocno !). W fazie końcowej tego tricku (gdy motor jest obrócony o około 120-130 stopni) chwytamy mocno kierownicę i "siłowo" dokańczamy półobrót.



Crossed Up Stoppie



Kolejne udziwnienie stoppie. Dokładnie tak jak w Crossed Up Wheelie zakładamy nogi na kierownicę motocykla. Jadąc naciskamy mocno (ale z wyczuciem) przedni hamulec i robimy Rolling Stoppie. Trick bardzo niebezpieczny (gdy przesadzimy z przednim hamulcem nie ma jak się ratować).



 
Christ Air



Znane także pod nazwą "Stand Up Seat" lub "Jezus". Jadąc wskakujemy na siedzenie kierowcy (polecam mieć czyste buty ), puszczamy kierownicę, prostujemy ciało i rozpościeramy ramiona. Wystarczy tydzień ciągłych ćwiczeń, aby opanować ten trick. Najważniejsze jest przełamać strach.



Burnout



Popularne "palenie gumy". Trick bardzo łatwy w wykonaniu. Naciskamy przedni hamulec (tak, aby go zablokować), odciążamy tył motoru, i odkręcamy manetkę na maxa. Przy słabszych skuterach potrzebne będzie lekkie podniesienie koła. Po kilku sekundach czujemy charakterystyczny zapach spalonej gumy.



Rolling Burnout



Jest to palenie gumy w czasie jazdy. Jadąc (jak najwolniej) odciążamy tył motoru, lekko naciskamy przedni hamulec i odkręcamy manetkę. Gdy czujemy, że tylnie koło straciło przyczepność troszkę puszczamy klamkę przedniego hebla. Teraz pozostaje tylko utrzymanie równowagi, gdy tył skutera "lata" na boki.